poniedziałek, 27 lutego 2012

Film o sytuacji amerykańskich emerytów i rencistów

W nawiązaniu do sytuacji amerykańskich emerytów i rencistów zamieszczam, kultowy już, tłumaczony na wiele języków (w wersji polskiej: rencista - Jerzy Stuhr (doskonały zresztą), dziennikarz Maciej Stuhr, przechodzień Wojciech Malajkat) film nakręcony na ulicy jednego z amerykańskich miast. Warto sobie odświeżyć nieco klasyki.
mietek.plytkarz1







8 komentarzy:

  1. idioto, to film z Polski, z Torunia zdaje sie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesłane przez PeopleCallMeLoL dnia 9 maj 2006
    Mało udane.

    OdpowiedzUsuń
  3. daj se pan spokoj ....cos to chyba nie ameryka panie

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh.. Toście zabłysnęli :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mietek, jesteś odjechany...:)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś taki zbyt porywczy ten rencista. Ja tu widzę same dobre strony jego sytuacji. Rentę stałą MA,skoro mu mało DORABIA, praca na ,świeżym powietrzu, by nie stała się mu krzywda w pracy ochraniają go służby miejskie. I jeszcze ta demokracja, może powiedzieć wszystko do mikrofonu co mu "leży na wątrobie". Nie rozumię o co to AJ WAJ ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Straz wiejska należny rozgonić do zamiatania psich kup za 3zl/godz.
    Z milicji wyebac przestępców.
    itd

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dostaniesz 500PLN miesięcznie inaczej zaśpiewasz. Straż miejska napycha kasę miasta, zamiast dbać o porządek. Siedzą te opasłe buchaje w przeciwsłonecznych okularkach i rechoczą z cudzego nieszczęścia. Kiedy wreszcie władza zrozumie, że jest dla nas a nie odwrotnie? 20 lat i nic się nie nauczyliśmy. pozwoliliśmy na upadek stoczni i hut. Tam pracowali ludzie, którzy naprawdę potrafili zadbać o swoje interesy. Przynajmniej potrafili wyjść na ulicę... a teraz? Nie boją się niczego.

    OdpowiedzUsuń