piątek, 20 kwietnia 2012

Szpanerka

O moim wyjeździe do USA zdecydował rzut monetą. Ja wylosowałem bilet lotniczy, a mój kolega bilet na prom do Norwegii. Z jednej strony szkoda straconej szansy, ale z drugiej... teraz to ja mogę bezkarnie grzebać mu w portfelu a on mi, jak również ludziom mieszkającym w Polsce, NIE.

Biedni Norwegowie nie mogą sobie zaszpanować przed sąsiadami nową bryką, motorem, telewizorem, rowerem, pontonem czy odkurzaczem. Dlaczego? ano dlatego, że każdy ma wgląd do informacji publikowanych przez norweski urząd skarbowy (link poniżej). I taki sąsiad wie, że pana X wg informacji z urzędu skarbowego nie stać na nowego lexusa, czyli albo wziął kredyt (wg. Norwegów idiota), albo ma jakieś lewe dochody (wg. Norwegów złodziej). Łatwo potem może zweryfikować swoje przypuszczenia, szybkim donosem do urzędu. Jeśli sąsiad nadal się wozi po osiedlu tzn., że idiota. A Jeśli go nie widać, a jego żona mówi, że wyjechał w delegacje tzn. że siedzi.

Każdy Polak wie, że nie ma nic lepszego niż spojrzenia sąsiadów pełne zazdrości - w Polsce wystarczy "miniratka" i można być gwiazdą osiedla, nie to co w Norwegii. Ja właśnie dlatego chciałbym wrócić do Polski - aby poczuć te spojrzenia pełne zazdrości na moich plecach (bezcenne), a kredyt na auto się tam kiedyś przecież spłaci.

W Norwegii ponadto nie przejdą bajki w stylu Pana Byłego Posła Pawła Piskorskiego, który pytany jakim cudem zgromadził majątek większy niż jego całkowite dochody, odparł, że "wygrał" na giełdzie - bo w Norwegii trzeba płacić podatek od dochodów giełdowych, a w Polsce widocznie nie. No ale czego można się spodziewać po kraju, który nie należy nawet do Unii Europejskiej.


(w polu wyszukiwania wystarczy wpisać imię i nazwisko np. Cyryl Federowicz
druga kolumna = dochody brutto)

Podsumowując
  Polska - Reszta Świata 10:0
mietek.plytkarz1

4 komentarze:

  1. barani łbie, w Polsce od dawna płaci się podatek od zysków na giełdzie, podatek Belki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do anonimowy od cyt:"barani ..." a wiesz po co wprowadzili podatek belki ? Otóz po to, by niektórzy nie rozumiejący tego co czytają, mogli się dla odmulenia taką belką walnąć w czerep.

      Usuń
  2. Hehe, szczególnie podoba mi się ten motyw z miniratką i szpanem na osiedlu:) to takie strasznie nasze. Tylko później mnie denerwuje jak widzę w tv taki użalający się reportaż o tych biednych ludziach co nabrali kredytów (bo przecież trzeba wyło komunie wystawną wyprawić itp), nie spłacali, wpadli w pętle zadłużenia i teraz jojczą jaka to wielka wina banków, że im kredytów nadawali. Masakra, ale myślących osób to w Polsce nie ma za wielu, tak sobie czasem myślę.

    Ciekawe czy w Polsce przyjęło by się takie upublicznianie wynagrodzeń...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony masz rację. Z drugiej bank powinien sprawdzić zdolność i obciążenia kredytobiorcy. Jeśli jest już zadłużony i ma kłopoty ze spłacaniem, to powinien odmówić mu udzielenia kredytu. A jednak tak się nie dzieje. Oczywiście jest mnóstwo firemek udzielających pożyczki ale to ich powinno też dotyczyć.
      Moim zdaniem, jeśli kredyt, pożyczka zostają udzielone mimo problemów ze spłatą istniejących wierzytelności, to winę ponosi ten kto pożycza pieniądze. Najlepszym sposobem byłby przepis zwalniający kredytobiorcę ze spłaty zaciągniętych zobowiązań jeśli ktoś (niekoniecznie bank) mu takiej pożyczki udzieli. Może jest to rozwiązanie drastyczne i mało rynkowe (ktoś jeszcze wierzy w wolny rynek?) ale pozwoliłoby to uniknąć zaciągania kolejnych pożyczek na spłatę istniejących.
      PS
      Na rozsądek i myślące osoby to nie licz.
      Pozdrawiam.
      Daniel.

      Usuń